4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Ciekawe My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 01-04-2015, 19:42   #12
lion.
visca el Barca!
  
 
lion.'s Avatar
 
Dołączył/a: 22 Jan 2009
Miasto: Barcelona
Postów: 1 272
Tematów: 55
Podziękowań: 1 373
THX'ów: 911
Imię: Marek
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 0
Plusów: 17 (+)
lion. 17
Odp: My, urodzeni w latach 50-60-70-80... wychowani bez klosza

Cytat:
Napisał Matan Zajcev Zobacz post
Ponieważ urodziłem się w 92, tekst ten dotyczy również mnie i się w pełni z nim zgadzam.

Jednak im dłużej obcuję w internecie, tym bardziej zaczynam odnosić wrażenie, że moje pokolenie ma jakieś dziwne kompleksy i próbują się dowartościować tego typu komentarzami. Co chwila ktoś wspomina o tym, jakie to miał zajebiste dzieciństwo, a obecne pokolenie jest do dupy. Dlaczego tak usilnie staracie się udowodnić światu, że sposób, w jaki wy spędzaliście dzieciństwo jest najlepszy. Owszem, logiczne, że siedzenie przed komputerem jest mniej zdrowe niż ganianie za piłką, ale... gdyby dzieciakom granie w gry nie sprawiało przyjemności, to by nie siedzieli w domu tylko poszli grać w piłkę. Skoro tego nie robią, to widocznie nie chcą. Dlaczego więc uważacie, że oni są nieszczęśliwi i mają nudne życie?

Podejrzewam, że dzisiejsze pokolenie jest tak samo szczęśliwe jak nasze, zmieniły się tylko podmioty sprawiające szczęście. Nas cieszył rower czy zegarek na komunię, dzisiejsze dzieciaki skuter czy quad. Moje pokolenie często rzuca tekstami pokroju "ja jak dostałem składaka na komunię to się cieszyłem jak szalony, a teraz, to dzieci pewnie nawet na rowerze jeździć nie umieją." Fajnie, że jesteś taki zajebisty, ale oni mogą kontrodpowiedzieć "o jaaa, a kiedy ty siedziałes w piaskownicy i grabiłeś kocie gówno, ja zapierd... skuterem i ogarniałem Photoshopa". No powiedzcie, nie jest tak?

To czego nie bardzo rozumiem to to, dlaczego tak bardzo to wszystkim przeszkadza. Co was obchodzi jak wolny czas spędzają inni? Pół żartem pół serio - mnie obchodzi to co najwyżej tyle, że jak młody siedzi przed kompem, to mi szyby piłką nie wybije - zawsze to jakiś pozytyw

To, czego niektórzy nie są w stanie zauważyć to fakt, że dzisiejsze dzieci są bardziej ofiarami obecnych czasów, a nie winowajcami. To jacy jesteśmy zależy od czasów, w jakim przyszło nam dorastać. Gdybyśmy urodzili się te 5 lat temu, też siedzielibyśmy przed komputerem całymi dniami. Nasz babcie często lamentują nad ubiorem dzisiejszej młodzieży, że za skąpo, że jak dziwki. Gdyby one urodziły się te 60 lat później, to raczej nie ubierałyby się tak, jak w latach 40 czy 50, ale tak jak ubierałyby się ich rówieśniczki. Jak dziwki.

I może na koniec taka dygresja - uważacie, że dzisiejsze pokolenie ma gorsze dzieciństwo. Za to wy jesteście pro, bo jedliście sarnie bobki, wybijaliście sąsiadom okna, kradliście im owoce i jaraliście blanty... I jeszcze jesteście z tego dumni. Czyż to nie jest przejaw patologii?
Ty też masz racje.
Ale my jako młode dzieciaki byliśmy jak wrzód na dupie, lecz były określone zasady, których każdy przestrzegał (albo nie i dostał lanie). Popatrz jak rozwój techniki przełożył się na zachowanie terażniejszych dzieci. Jak widze niektóre jak się odzywają to do mamy/babci itp czy choćby do brata - klnie równo. Gdybym ja przeklnął na mojego brata (nawet w obecności kumpli) to leci skarga i ban od rodziców w formie pasa. Teraz dziecko żyje i wychowuje sie w internecie. Nie patrzmy też na ogół, bo są dzieciaki co chcą pograć w piłke ale nie ma z kim bo reszta na PCetach.

Ja tam mam gdzieś co oni robią, bele mi na wsi nie latają nawalone, gdy ja se spokojnie piwo chce wypić.
lion. jest offline   Reply With Quote
lion. dostał 2 podziękowań za ten post.