Hmm co do nieobecności niektórych DJów to nie żałuję Deorro. Nigdy nie słyszałem go na żywo, jego utwory są na prawdę zajebiste, ale zamiast niego pojawił się Autoerotique, przy którym bawiłem się MEGA!
P.S. Po jego secie na FB festiwalu napisano, że organizatorzy byli pod wrażeniem jego występu i prawdopodobnie zawita w tym roku
Wierzę ,że tak będzie.