MKL ale to co ciągle mówisz, to TWOJA ocena tego gatunku. Nie mówię, że to złe tylko chodzi mi o to, że to jeden z punktów widzenia. Nie każdy (a już na pewno nie masowy odbiorca) interesuje się muzyką w takim stopniu jak Ty czy ja. Dla nas nowy kawałek od Blastejaxx to 565612656 kawałek w tym samym stylu, a dla kogoś jedyny nowy jaki w danym tygodniu usłyszy. Bigroom jako gatunek coś mógł zahamować ?
Nie sądzę. Za każdą muzyką stoi człowiek, a to czy podda się nowemu trendowi to jego decyzja. Wrzucanie do jednego worka bigroomu, deepu i future jest sporym nadużyciem. Jak coś jest popularne (a tym samym się przejada), to jest złe ? Gatunek powoduje stagnacje czy producenci ?
"Zrzucam winę na marketing i wielkie wytwórnie" też tak myślałem i nawet opisałem to w felietonie "Moda na Muzykę" ale później trochę zmieniłem zdanie. Nie mam prawa zakładać, że masowy odbiorca to bezguście muzyczne i tym samym da sobie wszystko wcisnąć. Najzwyczajniej nie mam prawa do takiej oceny
Muzyka tutaj dla NAS jest istotna ale nie wciskajmy tego każdemu na siłę. Równie dobrze ktoś na forum samochodowym mógłby mnie pocisnąć, że traktuję samochód jako środek do przemieszczenia się z punktu A do B, że nie dbam o niego i nie znam historii firmy, która go wyprodukowała i że ogólnie to totalna chińszczyzna.
Ten temat bardzo dobrze rozwinie się na forum. Tego Tobie życzę, bo ludzie uwielbiają cisnąć bigroom czy słabą w ich ocenie muzykę. Tylko nadal pozostaje kwestia tego zaślepienia własnym, nieomylnym gustem