Giertych i Kulczyk na okładce "Wprost". Taśmy mają kompromitować byłego szefa LPR
Tygodnik "Wprost" pokazał okładkę numeru, który ukaże się w najbliższy poniedziałek. Widnieją na nim twarze Romana Giertycha i Jana Kulczyka. Podpis sugeruje, że miliarder miał paść ofiarą intrygi byłego prezesa LPR.
"Dorwać Kulczyka" - to napis na okładce najnowszego tygodnika "Wprost". Poniżej widnieje zaś zdanie:
"Roman Giertych, adwokat ludzi władzy, chciał tworzyć grupę, która będzie wymuszała pieniądze od najbogatszych Polaków: Kulczyka, Solorza, Czarneckiego, Sołowowa".
Rozmowa została nagrana 18 sierpnia 2011 r.
Brali w niej udział Roman Giertych, Piotr Nisztor (współautor artykułów o aferze podsłuchowej) i Jan Piński, ówczesny redaktor naczelny "Wręcz przeciwnie".
- To, co będzie można przeczytać w poniedziałek, jest rzeczą nieprawdopodobną. I będzie to dla wielu szokiem. Spodziewam się gigantycznego ataku na moją osobę- powiedział Piotr Nisztor w programie "Polityczna kawa" Tomasza Sakiewicza w TV Republika.
Z doniesień medialnych wynika, że podczas rozmowy - której towarzyszyło wypicie kilku litrów wódki -
Giertych oferował Nisztorowi 400 tys. zł za prawa do książki o Janie Kulczyku. Czy po to, wymusić
pieniądze od miliardera, jak sugeruje "Wprost"? I czy podobne zabiegi prawnik chciał zastosować wobec innych bogatych biznesmenów?
Rodzą się też inne pytania:
dlaczego nagranie rozmowy z Giertychem opublikowane zostało dopiero teraz i czy przedstawienie Kulczyka jako ofiary nie jest skutkiem jakiejś większej gry, której elementem były wcześniejsze publikacje taśmowe "Wprost". Ale z odpowiedziami trzeba będzie poczekać do ujawnienia treści rozmów z udziałem byłego przewodniczącego LPR.
Giertych i Kulczyk na okładce "Wprost". Taśmy mają kompromitować byłego szefa LPR | niezalezna.pl
A nazwisko Giertycha krążyło już jako potencjalnego następcy Bartłomieja Sienkiewicza w MSW. Ktoś wie kogo atakować.