4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - 'My Son the DJ - Laidback Luke', czyli minidokument o mało znanej stronie życia DJ'a
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 11-06-2013, 16:09   #1
MikePetersky
I Can Still See You
  
 
MikePetersky's Avatar
 
Dołączył/a: 08 Feb 2012
Miasto: Vancouver, BC
Postów: 5 466
Tematów: 391
Podziękowań: 6 128
THX'ów: 10 431
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 1
Plusów: 32 (+)
MikePetersky 32
Odwiedź profil MikePetersky na Last.fm Odwiedź profil MikePetersky na Soundcloud.com
World 'My Son the DJ - Laidback Luke', czyli minidokument o mało znanej stronie życia DJ'a

Drugą dekadę XXI wieku zdecydowanie można uznać za czas ogromnego rozkwitu muzyki klubowej, podobnie jak działo się tak z alternatywnymi elektronicznymi brzmieniami w latach 70', 80' i 90' ubiegłego stulecia za czasu Jeana Michela Jarre'a, Kraftwerk czy Yello.

Rosnąca popularność kolejnych nazwisk klubowego światka a także festiwali promujących tę część muzyki, jak chociażby Tomorrowland czy EDC powoduje, że coraz więcej ludzi chciałaby mieć coś więcej wspólnego z tą częścią muzyki, niż tylko ściągnięcie paru ulubionych utworów, wrzucenie ich na iPoda i zasłuchiwanie się godzinami. Nastolatkowie zachęceni licznymi aftermovie z festiwali i imprez klubowych widzą, jak ogromną radość i ile pasji drzemie w profesji discjockeya. Coraz częściej można usłyszeć 'chcę zostać DJ-em'. Podobnie jak z innymi zajęciami na dorosłe życie - często dostrzegamy tylko zalety i cukierkowe strony konkretnych zajęć, a zapominamy, że każdy z nich wiążę się z wyrzeczeniami, pewne znaczne zalety uzupełniają się z rażącymi wadami, a dodatkowo na początek jest trudno. W przypadku bycia DJ-em tym bardziej warto pamiętać o tych aspektach, których nie zobaczysz oglądając aftermovie z Tomorrowlandu, gdzie widoczni są tylko skaczący szczęśliwi ludzie przeplatają się z krzyczącymi z euforii spoconymi obliczami Hardwella, Martina Solveiga bądź Afrojacka. Oczywiście optymistyczne podejście do świata to podstawa, jednak warto też nie zapominać czasem o byciu realistą ; )

Holenderski kanał JagerlandNetherlands zajmujący się tworzeniem filmików o klubowym świecie dotychczas zajmował się raczej tzw. undegroundem. Tym razem jednak w serii 'My Son the DJ' w ciągu niespełna półgodzinnego materiału ukazał nam życie Laidbacka Luke, znanego na cały świat wirtuoza konsolety DJ'skiej i oryginalnego producenta electro i dutch house, a także dumnego twórcy wytwórni Mixmash Records. W bardzo ciekawy i ujmująco szczery sposób Lucas van Scheppingen (bo tak naprawdę zwie się LBL) opowiada w rodzimym języku wspomaganymi napisami o codzienności, dzieciństwie, początkach z muzyką, kontaktach z jego żoną i dziećmi, a także z trudnymi początkami w świecie muzyki, pozorach, chwilowej zapaści w postaci nadużywania alkoholu podczas grania w klubach i uderzającą nawet w DJ-a szarą codziennością i jej wadami. Nie zapomniał też o czymś, co zdawałoby się być niemożliwe dla tak zapracowanego producenta, jak LBL - o wypaleniu się jako muzyk. Dla kogoś chcącego mieć pełny obraz na temat bycia DJ-em materiał jest zdecydowanie warty obejrzenia!


Last edited by MikePetersky; 11-06-2013 at 16:27.
MikePetersky jest offline  
MikePetersky dostał 9 podziękowań za ten post.
Twoja reklama w tym miejscu - już od 149 PLN rezerwuj termin, tel.669488725, gg:3576096.

4Clubbers Hit Mix Team presents