Witajcie. Jestem typowym amatorem, który tam pogrywa sobie w wolnych chwilach i sam próbuje dojść do wszystkiego powoli
. Mianowicie chodzi mi o wkręcanie nutek
Mianowicie leci sobie na decku nutka ktora sie kończy i bedzie wchodziła na końcową stopę no i wiadomo zaczyna sie wkrecanie drugiej. I moje pytanie brzmi, czy macie jakies sposoby zeby idealnie trafić ze na 1 decku konczy sie i od razu na drugim dogra sie tak że od razu ona praktycznie jest wkręcona i nie ma ze stopa koncowa laczy sie z druga stopą początkową. Czy po prostu wy tak wyliczacie sekundy ze zaraz po 1 wkreci sie druga czy mniej wiecej na tzw szczescie i wyczucie badz jeszcze inaczej? Mysle ze mnie zrozumiecie. Pozdrawiam wszystkich użytkowników, Kamil