Napisał Lamborghini17

Skrillex raczej nie będzie i to nie tylko ze względu na kasę, ale muzykę, którą reprezentuje. On tam po prostu nie pasuje. Osobiście zamiast Aviciego czy jeszcze jakiejś pop gwiazdy wolałbym kogoś innego.
Wspomnieliście o Erycu Prydzu, ale czy już zapomnieliście co się stało w 2011? Przecież miał przylecieć, a olał SF. MDT raczej drugi raz współpracować z nim nie będzie chciało.

Mi marzy się polski festiwal z hardami. Strasznie bym się cieszył gdyby SF się otworzył na te style. Na razie pozostaje KOH w Energy, ale tam często są za Nu shitowe gwiazdy. Innej alternatywy chyba nie ma. Jeśli jest to proszę o info.