Ja bym zrobił tak w Irlandii Niemczech Grecji i zwłaszcza we Włoszech gdzie mega im było drogie paliwo i tez w innych krajach uni. Niech maja tak litr paliwa 5.5 Euro, markowy ciuch buty spodnie itp 150-300 euro, wyjcie do kina z przejazdem coś zjesc min 50 euro na łeb,zjeśc w fast foodzie min 20 euro, 0,7 markowego alkoholu 70-100 Euro, nowy dobry samoch nie jak maja za 25 tys euro a za 100 tyś
Wtedy by zobatrzyli ile mogą zdziałać za te 1500-2000 jakkie zarabiaja. Dzieli nas przepaść a oni narzekaja a wiele rzeczy maja za 1/4 ceny patrzac na nasze zarobki. W Polsce nawet 2500 miec to teraz i tak guzik przy takich cenach weź za to utrzymaj rodzinę powodzenia. 7 euro to ja bym nawet robił w soboty i nieidziel. 5 lat temu ja robiłem za 5 euro dziennie od 9 do 18 hehe
Szkoda gadać w tej uni co oni wiedzą na zachodzie o marnych pensjach.