Wiesz, kwestia doboru literatury.
Jak się wchodzi na forum danej drużyny, to nie należy spodziewać się wielce merytorycznej dyskusji, bo wiadomo, że to pierwszy adres, pod jaki kierują się fanatycy. Podobnie komentarze na wp czy onecie. I tu pojawia się problem, bo większość osób analizując profil typowego kibica Barcelony opiera się właśnie na wypowiedziach tych przygł
upów, przypinając w ten sposób łatkę taką a nie inną każdemu dopingującemu Katalończykom. EOT