ja osobiście nie zwracam na ten ranking większej uwagi, bo to jest śmiechu warte, ale dzisiaj na fanpejdzu 4cl dałem
status, gdzie podałem nieoficjalne wyniki, które krążą po sieci i w komentarzach rzeczywiście większość 'płakała', ale najbardziej rozśmieszył mnie komentarz jednego typa "Guetta pierwszy? :OOO gdzie Remady, gdzie Mike Candys?" :D :D :D