4clubbers wyrocznią i największym wyznacznikiem polskiego clubbingu widzę
Jedźcie sobie gdzie chcecie, nikt Was nie namawia przecież, mnie tylko denerwują te Wasze smęty skoro zawsze jest opcja numer 2. Ale najlepiej żeby opcje nr 1 i nr 2 były bardzo podobne, na fejsbuku się dwie imprezy obskoczy. Aczkolwiek z drugiej strony macie na co ponarzekać, więc też jesteście zadowoleni