pamiętam Omegę jeszcze sprzed jakichś 2-3 lat... (Cały czas mam przed oczami obdarte krzesełka pod ścianą na dużej sali) Dzisiaj to już nie jest to samo... Różnica jest niesamowita, zmiana na plus oczywiście. W różnych klubach w okolicy się bywało, ale nigdzie nie ma takiej atmosfery i ekipy jak w Wesołówce
Z tygodnia na tydzień coraz lepsze imprezy,
muzyka nie powiem też się poprawiła
Oby tak dalej