4CLUBBERS.PL - Zobacz Pojedynczy Post - Sport Adamek pokonał przed czasem Walkera!
Zobacz Pojedynczy Post
Stary 11-09-2012, 06:12   #4
Hunter
⇒ Primary Awanturnik♣ ⇐
  
 
Hunter's Avatar
 
Dołączył/a: 12 Dec 2010
Miasto: Bytom
Wiek: 37
Postów: 3 849
Tematów: 939
Podziękowań: 11 337
THX'ów: 41 866
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 47
Imię: Radek
Wzmianek w postach: 0
Oznaczeń w tematach: 14
Plusów: 1350 (+)
Hunter 1350
Hunter 1350Hunter 1350Hunter 1350Hunter 1350Hunter 1350
Odwiedź profil Hunter na Facebook Odwiedź profil Hunter na Twitter Odwiedź profil Hunter na Youtube Odwiedź profil Hunter na Last.fm Odwiedź profil Hunter na Soundcloud.com Odwiedź profil Hunter na Mixcloud
Odp: Adamek pokonał przed czasem Walkera!

Walka jeśli chodzi o Adamka w miarę dobra, ale nic więcej. Walker zaprezentował jak na siebie bardzo dobrą formę, co jednak nie zmienia faktu, że jest tylko journeymanem HW. Waga jak dla niego bardzo odpowiednia, mocny cios, plus nawet całkiem niezła szybkość rąk (powiedziałbym, że jak na niego bardzo dobra). Ale, o czym było nie od dzisiaj wiadomo, na nogach szybkość bardzo słaba, plus kompletna szklanka. Co do Tomka, to przygotowany był całkiem nieźle, ale niestety obawiam się, że powoli wychodzi rozbicie po Witku. Plus do tego nienaturalna kategoria i wg. mnie nie we wszystkim trafiona taktyka Rogera.

Pierwszą rundę zdecydowanie spędził jeszcze w szatni. Travis dobrze trzymał go na dystans lewym prostym, starał się wyprowadzać też mocne ciosy prawą, a Adamek przez lewy prosty i różnicę w zasięgu zupełnie nie mógł się przedrzeć. Runda 10:9 dla Travisa. Kolejna zaczęła się jeszcze gorzej - Tomek przyjął cios, którego w ogóle nie powinien przyjąć i niestety KD. Później przez minutę dochodził do siebie (w wywiadach twierdził, że w 10 sekund, no ale sami widzieliśmy...) i nie został do końca znokautowany tylko i wyłącznie przez niedoświadczenie i zapalczywość Walkera, który starał się urwać głowę jednym ciosem i zakończyć walkę, co skutkowało chaotycznym wiatrakiem, który go tylko zmęczył, a Adamkowi dał czas na dojście do siebie, co ten zresztą skrupulatnie wykorzystał i pod koniec rundy wreszcie się rozbudził i zafundował Amerykaninowi również wycieczkę na deski po bardzo szybkim prawym bezpośrednim. Runda rzeczywiście bardzo emocjonująca, ale niestety Tomek nie powinien w ogóle dopuścić do takich pierwszej połowy rundy jaką oglądaliśmy, szczególnie przy takim przeciwniku. Mam wrażenie, że przed Arreolą nie byłoby mowy o przyjęciu takiego ciosu. Runda remisowa 9:9. Następne dwie to lekka przewaga Adamka, który próbował kombinacji z doskoku na różnych płaszczyznach po lewych prostych, na co cały czas Walker starał się odpowiadać, jednak widać było, że końcówka drugiej rundy odebrała mu sporo sił i z każdym przyjętym ciosem oddychał ciężej. Jednak na razie jeszcze nic wielkiego z tego nie wynikało. Obie rundy wg. mnie 10:9 dla Tomka. Kolejna runda zaczyna się podobnie jak dwie poprzednie, ale po minucie walki Travis przyjmuje szybką kombinację dwóch prawych i lewego sierpa, co wyraźnie nim wstrząsa i pozwala skończyć efektownie Tomkowi przez TKO po serii ok 10 ciosów na głowę przy linach.

Ogólnie walkę bardzo fajnie się oglądało, ale wnioski nie są już po niej takie różowe. Przyjęcie takiego ciosu jak w drugiej rundzie z kimkolwiek z TOP HW = 95% KO. Po drugie dosyć niepokojące jest również te przespanie pierwszych 4 minut (wyrażnie Tomek obudził się dopiero po KD, a nie jest to zbyt bezpieczny sposób na obudzenie się). Za to na plus wreszcie walka skończona przed czasem w HW, po drugie efektowny KD na Walkerze, po trzecie wreszcie widzieliśmy (przynajmniej w części pojedynku) takiego Adamka jak z najlepszych czasów LHW-CW - agresywnego, bijącego z doskoku kombinacjami i chcącego skończyć swojego przeciwnika jak tylko się da. Oby nie był to ostatni raz w jego wykonaniu i oby Roger nie zatracił tego w Tomku całkowicie swoją taktyką.

A jeśli chodzi o najbliższą przyszłość Adamka to ja to widzę tak. Na 22 grudnia jest termin jego kolejnej walki i wg. zapowiedzi Duvy ma to być ktoś z TOPki. Na dzień dzisiejszy najbardziej prawdopodobny wydaje się Solis. Ta walka mogłaby być bardzo ciekawa, bo jak wiadomo Solis od 18 miesięcy leczy więzadła i jego forma jest jedną wielką niewiadomą. Jeśli przygotowałby swoją najlepszą, to wtedy Tomek może mieć z nim olbrzymie problemy i obstawiałbym nawet TKO na Adamku, ale jeśli nie, to zupełnie co innego i byłaby szansa na bardzo ważne zwycięstwo i mocne przybliżenie się do kolejnej walki o pas. Chociaż ja najbardziej chciałbym starcia z Povietkinem o regular WBA, jednak raczej nie ma co liczyć, że Sauerland puści go do USA, a walka Tomka w Europie w tym terminie odpada (plus ostatnio wypowiadali się ludzie z Sauerlanda, że nie biorą pod uwagę walki z Adamkiem). Po ewentualnym zwycięstwie, w marcu 2013 walka na przetarcie, prawdopodobnie "rewanż" z Cunnem (obstawiam pewne UD dla Tomka, bo w HW rozbity Cunn to płotka) no i za rok kolejna walka z Kliczką i ostatnia duża wypłata Adamka (bo nikt nie powinien mu odbierać prawa po tylu pięknych latach kariery, tylu sukcesach i tym wszystkim, co zrobił dla naszego boksu, na ostatnią dużą wypłatę przed emeryturą - zasłużył sobie na nią i nie ma kompletnie znaczenia, że nie ma z Władkiem najmniejszych szans, gdyż takich szans nie ma praktycznie nikt w ostatnim czasie kto z nim walczył i też walczyli tylko po kasę [Charr, Mormeck, Thompson, itp. itd.] ). A potem może na koniec ostatnia pożegnalna walka w Polsce i może (jak jego kariera będzie się dalej tak rozwijać) być nawet ze Szpilką - coś jak Gołota - Adamek, czyli "namaszczenie" przez Tomka swojego następcy w HW. Tak przynajmniej ja widzę najbliższe 1,5 roku (prawdopodobnie ostatnie) kariery Adamka


A dla tych, którzy jeszcze nie widzieli, cała walka w HD, bo ta co wrzucił Konr@do oczywiście już usunięta...

__________________
Hunter jest offline   Reply With Quote
Hunter dostał 3 podziękowań za ten post.