No cóż, dramat tej marki w Polsce polega na tym, że swego czasu (teraz już chyba rzadziej) młodociani masowo zakupowali BMW serii 3. Były tanie, często wstawiano gaz, tył napęd, skrzynia bassowa na pół bagażnika, plakietki M3 i fotel kierowcy "na 0". Zamożniejsza elita buractwa śmigała BMW 5
Taki obrazek utrwalił się chcąc, nie chcąc w naszym krajobrazie i niewątpliwie jest to krzywdzące, bo sama marka ma wspaniałą historię i tradycję w przeciwieństwie do VW czy innych takich wynalazków ze znaczkiem TDI.
Czas jednak pokazuje, że ta tendencja się zmienia. Od Opla Calibry, po BMW, do Golfa III/IV dziś. Osobiście wole Merce (sam miałem 190 i W124), ale nie da się ukryć, że Mercedes i BMW to auta premium i tak już będzie. Audi jedynie aspiruje, ale generalnie jak kogoś nie stać do końca na mietka albo beeme to leci po audi (mówię tu o nowych autach).
A na koniec cytat jaki kiedyś zasłyszałem... "Każdy kozak w polskiej wsi, jeździ golfem TDI"
