gdzieś kiedyś znalezione:
"Bo trance nie tylko cieszy, bawi i porywa do tańca, ale także wzrusza do łez, pobudza do marzeń. Ta
muzyka pozwala zatrzymać czas. Przenosi nas w ten drugi świat - bez trosk i problemów, gdzie nasze emocje biorą górę i tak na prawdę liczy się tylko ta chwila".
dla mnie tym właśnie jest Trance. taki tylko i wyłącznie mój świat do którego nikt prócz mnie niema wstępu. Gdzie można odpocząć od codziennych problemów i stresów.
i bardzo często do tego świata uciekam.
i jeszcze taki cytat z jakiegoś wywiadu z Sied'em, który też strasznie mi się podoba
"Kiedy myślę „trance”, chcę usłyszeć świetne linie basowe, mocne riffy i melodie, a także atmosferę, za którą można umrzeć. Prędkość powinna być ani za szybka, ani za wolna. Powinno cię wywalić z butów i zabrać cię z miejsca. Może też być trance’em w wersji „prosto w twarz”, ścianą dźwięku zmuszającą cię do skakania." Sied van Riel