..:: Klubowicz ::..
Dołączył/a: 23 Nov 2008
Miasto: Manieczki
Postów: 5 731
Tematów: 502
Podziękowań: 9 812
THX'ów: 10 004
Tematy Tygodnia: 0
Nominacje T.T. : 8
Wzmianek w postach: 4
Oznaczeń w tematach: 6
Plusów: 130 (+)
|
Panorama w miksie.
Dziś postanowiłem omówić temat panoramowania w miksie. Jest to niezmiernie istotna kwestia i zapoznanie się z różnymi metodami umiejscawiania elementów w bazie stereo, stanowi podstawę do osiągnięcia szerokich i przestrzennych miksów. Poza tym, panoramowanie ułatwia nam uzyskanie lepszej separacji między instrumentami, co z kolei prowadzi do bardziej klarownego i wyraźnego brzmienia.
Jak wiecie, każdy kanał wewnątrz wirtualnego miksera, ma pokrętła ‘Pan’, które służą do rozstawiania danej ścieżki w panoramie miksu (od lewej, przez centrum, do prawej). Jeśli zaczniemy manipulować tymi pokrętłami, możemy bardzo szybko uzyskać czystsze i bardziej wyraźne brzmienie poszczególnych partii względem siebie. Odsuwając różne partie od siebie, pozwalamy poszczególnym instrumentom „mieszkać” we własnym rejonie.
Dość mocno przypomina to proces tworzenia miejsca dla pojedynczych ścieżek pod względem częstotliwości, które osiągamy za pomocą korekcji – wycinamy pewne pasma na jednej ścieżce, a na innej je delikatnie akcentujemy, dzięki czemu każdy instrument leży w we „własnym” miejscu w rozkładzie częstotliwości. W ten sposób osiągamy balans między partiami, które lepiej ze sobą współgrają z perspektywy całego miksu.
Panoramowanie pozwala nam osiągnąć podobny efekt, z tym, że podczas panoramowania tworzymy balans obrazu stereo. Jak wspomniałem, do dyspozycji mamy przestrzeń od lewej (L) do prawej (R), włączając w to oczywiście środek (C). Możemy takie podejście nazwać agresywnym panoramowaniem. Oprócz umiejscawiania instrumentów maksymalnie w prawym lub lewym kanale, albo zupełnie centralnie, możemy też stosować tzw. soft panning, czyli używać pokręteł Pan do ustawiania partii wszędzie pomiędzy L i C lub R i C.
Panoramowanie zazwyczaj wyrażane jest procentowo i wygląda tak:
- środek (C) - 0
- max lewo (L) lub prawo (R) – L100 lub R100
-wszędzie pomiędzy – np. L25 (jedna czwarta w lewo), czy powiedzmy R75 (trzy czwarte w prawo)
Dzięki odpowiedniemu panoramowaniu, unikamy efektu jednej, wielkiej i niewyraźnej masy dźwięku wypływającej ze środka naszych głośników czy słuchawek.
Od momentu pojawienia się możliwości pracy z dźwiękiem w stereo, eksperymentowano z techniką panoramowania do ekstremum. Sir George Martin, podczas pracy z The Beatles (i nie tylko) lubił na przykład ustawić bębny maksymalnie w jednym kanale, gitarę w drugim, a wokale i bas po środku. Dziś przyjmuje się lekko inne schematy panoramowania, o których za chwilę opowiem, ale zanim to zrobię – pamiętajcie, że żadna z ‘klasycznych’ technik nie umarła na dobre. W niektórych produkcjach naszych czasów, nadal można spotkać nietypowe metody panoramowania, co często czyni utwory bardziej interesującymi, nie tylko ze względu na niestandardowe rozmieszczenie instrumentów, które przyciąga uwagę, ale i z powodu odejścia od schematów, które słyszymy na co dzień.
Jak więc wygląda typowe rozmieszczenie podstawowych ścieżek w miksie?
Zazwyczaj w produkcjach popowych, rockowych czy hip-hopowych, kilka rzeczy jest stałych i niemalże niezmiennych, np.:
Główny wokal , bas, stopa perkusji, werbel: Centrum (0)
Pozostałe elementy perkusji – według Overheadów, czyli zazwyczaj:
- hi-hat: lekko w lewo (np. L30-40)
- tom 1: lekko od śordka (np. L10-30)
- tom 2: lekko w prawo (np. R30-40)
- studnia: bardziej w prawo (np. R50-80)
- ride: (o ile nagrany na oddzielną ścieżkę) w bliskości studni (R40-70)
To są oczywiście wartości przybliżone, bo dokładne liczby będą uzależnione od tego, co zarejestrowały overheady. Naszym celem jest odzwierciedlenie panoramowania mikrofonów punktowych wzorując się na tym, jak nagrano overheady. Te ustawienia odnoszą się do perspektywy perkusisty, jeśli chcemy panoramować według perspektywy słuchacza – odwracamy wszystkie L na R i vice-versa. To, jaką przyjmiemy perspektywę, zależy od wielu czynników, ale najważniejszą rzeczą w tej materii jest konsekwencja – jeśli umieszczamy hi-hat w lewym kanale, to nie powinniśmy ustawiać ride’a po tej samej stronie, bo przecież nie tak w rzeczywistości wygląda rozstawienie zestawu perkusyjnego, prawda?
Gitary rytmiczne: jeśli dublowane, możemy ustawić jedną max w lewo (L100), a drugą max w prawo (R100). Nie jest to wymóg, ale często uzyskujemy dzięki temu potężne i szerokie brzmienie.
Gitara solowa: zazwyczaj w środku, ponieważ nierzadko gra wtedy, gdy nie ma wokalu. Tym sposobem nie wchodzą sobie w drogę.
Chórki: lekko po bokach, zazwyczaj symetrycznie (np. L45 i R45)
Pianino: zwykle nagrane w stereo (szczególnie, jeśli jest prowadzącym instrumentem), czyli L100 i R100.
Syntezatory: najczęściej są nagrywane w stereo, więc można próbować L100 i R100, ale czasem warto je trochę ograniczyć po obu stronach, ponieważ mogą zabierać zbyt dużo cennego miejsca w panoramie. Nie zaszkodzi spróbować ich zrzucić do mono i umieścić gdzieś w połowie drogi między środkiem a max L lub R. Wszystko zależy od kontekstu i tego, jaką rolę spełniają w miksie.
To tylko punkty startowe, w żadnej mierze nie są one definitywne, ponieważ nasze decyzje, co do panoramowania, muszą wypływać z kontekstu miksu i aranżacji. Każdy utwór będzie inny i będzie wymagał indywidualnego podejścia.
Załóżmy, że mamy do czynienia z piosenką, która jest prowadzona przez gitarę akustyczną. Do tego mamy jeden wokal i na przykład shaker i tamburyn. Jeśli gitara akustyczna została zarejestrowana w stereo, możemy na przykład ją lekko rozszerzyć, dając ustawienia L50 i R50, tworząc miejsce w środku na wokal. Shaker i tamburyn możemy rozmieścić albo bliżej środka, np. shaker – L30, tamburyn – R30, albo bardzo szeroko, np. L80 i R80. Chodzi o to, aby zachować balans między rozmieszczaniem częstotliwości w panoramie.
Zasadniczo można przyjąć, że niskie częstotliwości powinny być umieszczone bliżej środka, a im wyższe rejestry, tym instrumenty w nich się zawierające, powinny siedzieć szerzej (stąd bas i stopa idą środkiem). Nie jest to sztywna reguła, ale pomaga gdzieś zacząć.
Dla kontrastu, przyjmijmy, że mamy bardzo gęsty miks, z bębnami, basem, gitarami, klawiszami, chórkami, smykami oraz różnego typu przeszkadzajkami i padami. Będziemy musieli wykonać o wiele więcej pracy, żeby każdy z tych elementów był słyszalny w miksie. Dobrze jest pamiętać o równowadze, np. jeśli mamy przesterowaną gitarę w lewym kanale, musimy znaleźć jakiś ślad, aby zbalansować panoramę po stronie prawej. Możemy na przykład umieścić klawisz, chociażby Rhodes po prawej stronie i w ten sposób słuchacz nie odczuje dysonansu.
Jak sami widzicie, nie ma sztywnych reguł, co do panoramowania w miksie, ponieważ nasze decyzje będą uzależnione od tego, z jakimi instrumentami mamy do czynienia. Każdy kawałek będzie się rządził swoimi prawami, ale uważam, że warto znać kilka podstawowych zasad, które naprowadzą nas na właściwy tor.
Jeśli ktoś, oczekiwał gotowych schematów, to niestety muszę go zawieść, bo takowe po prostu nie istnieją. Nie tylko w przypadku panoramowania, z resztą…
Jeszcze jedną rzeczą, jaką mogę polecić, jest wsłuchanie się w Wasze ulubione produkcje i zwrócenie szczególnej uwagi na to, jak rozplanowano umieszczenie poszczególnych śladów w panoramie. Nie ma jak uczyć się od najlepszych, prawda?
|