"You'll never walk alone", czyli "nigdy nie będziesz sam" - to hasło wyśpiewywane przez kibiców FC Liverpool na każdym meczu ich drużyny. Słowa te nie są rzucane na wiatr, gdy w potrzebie znalazła się polska dziewczynka kibicująca tej drużynie, w otoczeniu "The Reds" natychmiast pokazali się ludzie, którzy zechcieli jej pomóc.

15-letnia Ewa wpadła na, trzeba przyznać, dość głupi pomysł na przejście przez tory kolejowe. Postanowiła przedostać się na drugą stronę między wagonami stojącego pociągu. Niestety, w momencie gdy znalazła się w najbardziej niebezpiecznym miejscu, skład ruszył. Dziewczyna uciekła z tułowiem i głową, ale nóg nie zdążyła już wycofać. Straciła je obie.

Ewa będzie potrzebowała protez, dzięki którym ma szanse na powrót do względnie normalnego funkcjonowania. By był to jednak sprzęt wysokiej jakości, potrzebne są poważne nakłady finansowe. W tym celu kibice angielskiej drużyny rozpoczęli akcję pomocy młodej fance Liverpoolu, okrutnie potraktowanej przez los.

Akcję rozpoczęła polska odnoga fanklubu FC Liverpool, do uzbierania jest niemal pół miliona złotych. Niezwykle ważnych dla dziewczynki, która przez jedną nieprzemyślaną decyzję może być do końca życia przykuta do wózka inwalidzkiego. Dzięki nowoczesnym protezom da się jej jednak bardzo pomóc.

Do akcji włączył się zawodnik FC Liverpool, Jamie Carragher. Były obrońca reprezentacji Anglii i wieloletni piłkarz zespołu z Anfield Road. 34-letni piłkarz przekazał na licytację koszulkę ze swoim autografem oraz cenny obraz, również podpisany.





Ewa:


Jej sprawa w wiadomościach:


no i rzecz jasna hymn:


Trzeba przyznać że mają rozmach, słowa hymnu nie są bez pokrycia.

YO