Acker

  

Masakra była z wpuszczaniem ludzi, mieli otworzyć o 20, a zaczęli po 21.
Co innego jakby było lato, wtedy można poczekać, ale w zimnie nie było już tak przyjemnie. Tym bardziej, że ludzie czekali już od 19.
Klub bardzo duży, łatwo się zgubić, zresztą żeby trafić z głównej sali, do loży obok R'N'B kluczyłem chyba z 10 minut.
Główna sala wielkością robi wrażenie. Nagłośnienie moim zdaniem bardzo dobre, głośno i w miarę czysto z potężnym basem. Lasery też na plus. Muzycznie głównie komercja, aczkolwiek fajnie, że pojawiło się też kilka starszych utworów w odświeżonych wersjach.

Ogólnie spodziewałem się czegoś więcej po tym "Wielkim otwarciu", była to po prostu kolejna impreza.

Wielka szkoda, że od środy do piątku będą wpuszczać od 16 lat.
Już widzę te wymalowane małolaty z podrobionymi legitkami...