@twor4ss - pierwsza Pomarańcza (bielsko) była na kredyt z tego co wiem. I z tego co wiem kredyt był już spłacony kiedy powstał klub w Kato. Tak słyszałem od ludzi związanych z tą marką.
Ludzie w przebraniach być może byli po raz drugi w Izdebniku. W kato są bardzo często. W Izdebniku po prostu nie mieli kiedy być
Z biletów się g*wno zarabia. Taka jest prawda. W klubach największy zysk zawsze generują bary. To tak jakbyś powiedział , że szatnia jest za 2 zł a nie za 1zł żeby można było zaprosić ATB. Bzdura.
@oscar wilde - "po roku to ty sobie jeszcze mozesz podatku nie płacić bo dalej nie zarabiasz ;D"
Zarabiasz , ale klub się zwraca. W jednych lokalach szybciej w innych wolniej. Czasami to kwestia 5 lat, czasami roku, a czasami lokal w ogóle się nie zwraca. Bywa.
Co do wątpliwości w moje pochodzenie - konto mam od dawna, od dawna grzebię, jestem spod szczecina a pod Izdebnikiem byłem... w Wieliczce. Chciałem tam mieszkać, ale powiedzieli, że w kopalni mi nie wolno. Służę skanem dowodu osobistego z ocenzurowanymi personaliami
żeby nie było
A tak na prawdę pracuje w pomarańczy i to w ogóle moje kluby są, i tak sobie śmigam 600 km codziennie
@Matthew Stend - nie mówiłem, że Ene było kiedyś plemniczkiem, mówię, że większość z nas była, kiedy ta marka w ogóle powstawała.
Podsumowując powiem tak:
- Nigdzie nie mówię, że E2K to wieś, ze Pomarańcza jest lepsza. Nie wiem tylko czemu jej tak strasznie umniejszacie. Moim zdaniem nie tylko Izdebnik ale reszta klubów jest zrobiona na naprawdę fajnym poziomie. Zapraszam chociażby do Sz-na, żeby zobaczyć jak wyglądają kluby tutaj. Potem dopiero zdefiniujcie kiedy klub jest "do du*y".
- Wszyscy wiemy, że klub ma generować zyski. Ogromne. Zawsze się mówi rzeczy w stylu: "Robimy to dla ludzi" , "Klubowicze są najważniejsi" Bla bla bla. Nie są. Najważniejsze są pieniadze. Wszędzie. Klubowicze są ważni tylko dlatego, że to właśnie oni te pieniądze w lokalu zostawiają. A to , że E2K jest lepsze/gorsze to kwestia gustu. Wystrój każdy oceni inaczej, djów inaczej, bo każdy ma inne muzyczne gusta. Zamiast skupić się na ocenie klubu, o którym jest ten temat zastanawiacie się
a) czy Przytkowice są lepsze od Izdebnika czy odwrotnie
b) jakie to Energy w Kato będzie zajebiaszczo fajne.
Temat o Energy jest gdzie indziej
Skupcie się na lokalu, który jest tu omawiany. IMHO całkiem dobrym lokalu, choć do poprawek jest jeszcze sporo.
Czy komuś chciało się to czytać?
Stawiam piwo, jeśli tak :D
