Każdy czasem się zastanawia co by było, gdyby musiał się bić, na przykład w obronie honoru damy. Ponieważ większość z nas nie bije się zbyt często, więc odpowiedź na to pytanie zwykle pozostaje ukryta, aż do momentu w którym nie zostaniemy pobici. Oczywiście, każdy lubi myśleć, że on akurat by sobie poradził. Czy na pewno? Cóż, jeśli nie szkoliłeś się w praniu po ryjach u profesjonalnego trenera, może tych kilka rad okaże się pomocnych.
PODSTAWY
jeśli możesz uniknij bijatyki. To najlepszy sposób na uniknięcie bycia pobitym
jeśli nie jesteś wyszkolony, a Twój przeciwnik jest - zostaniesz pobity. To jeszcze jeden powód, żeby za wszelką cenę unikać walki.
jeśli już się bijesz musisz wiedzieć o dwóch rzeczach: 1) Zostaniesz uderzony 2) Bycie uderzonym jest nieprzyjemne. Kiedy oba te fakty zaakceptujesz będziesz mógł się zająć się ważnymi rzeczami: strategią i techniką.
tego w zasadzie nie ma w cytowanym przez nasz tekście, ale warto przypomnieć: unikaj bijatyki na wszelkie możliwe sposoby. Umiejętność dyplomacji też mogą zaimponować Twojej dziewczynie.
jeśli już się bijesz potrzebujesz pewności siebie. A więc JEŚLI już musisz się bić, to rób to na serio.
jeśli znajdujesz się w zamkniętym pomieszczeniu ustaw się tak, żeby wyjście było za Twoimi plecami, lub, jeśli to niemożliwe, po Twojej silniejszej stronie (prawej jeśli jesteś praworęczny). To ważne, żeby wyprzedzić dopingujący tłum, który (w barach, szkołach czy gdzie tam się ludzie biją) na pewno szybko się zbierze by dopingować i odetnie ci drogę ucieczki.
ucieczka to nie to samo co wycofanie i TAK, my wiemy co to jest honor, ale wiemy też co to jest złamany nos i bycie bitym na granicy przytomności.
jeśli przeciwników jest dwóch, lub jeśli przeciwnik ma jakąś broń (nawet niekoniecznie nóż, ale choćby kij bilardowy) - od razu skoncentruj się na ucieczce.
Pozycja! Stopy na szerokość ramion, jedna lekko z przodu. Kolana ZAWSZE lekko ugięte (wyprostowane kolano łatwo złamać). Przeprosty zachowaj na Taniec z Gwiazdami.
Pozycja! Zasłoń twarz gardą. Silna ręka zasłania twarz, słabsza podbródek. Łokcie lekko na zewnątrz. LEKKO! Uderzenie w wątrobę też boli.
Pozycja! Podbródek trzymaj nisko. Trudniej Cię w niego trafić, zasłaniasz szyję. Szanse na bycie znokautowanym gwałtownie maleją.
Nie spuszczaj przeciwnika z oczu. Tę zasadę staraj się stosować także podczas wycofywania się.
Staraj się być w ruchu. Nie, nie skacz jakbyś grał w Call Of Duty albo udawał królika, tylko powoli się przesuwaj. Ostrożnie! Jeśli się potkniesz o coś i się wywrócisz - przegrałeś.
A nie można było uniknąć tej walki?
UDERZANIE
Nie szalej. Cierpliwość zawsze daje przewagę nad machaniem rękami i waleniem w co popadnie, bo a nuż się uda.
Nie kop. Jesteś słabym fighterem, który ma problemy z utrzymaniem równowagi. Jeśli zaczniesz kopać to problemy znikną - po prostu kompletnie stracisz równowagę.
Naucz się zaciskać pięść.
Włóż cokolwiek między palce, a wnętrze Twojej dłoni. Cokolwiek. Trawę nawet. Ziemię. Drobne monety. Kamyk. Nie fair? No tak... rzeczywiście. Może powiemy o tym sędziemu? O, akurat nie ma sędziego, a Twój przeciwnik wciąż chce Cię pobić.
Trzymaj nadgarstek w linii z przedramieniem, Inaczej go złamiesz.
Prawy prosty. Prawy prosty. Siłę czerp z ruchu ramieniem, nie z wyprostu łokcia. Jeśli umiesz poprawić siłę uderzenia ruchem biodra - tym lepiej dla Ciebie.
Haki są za wolne. Prawy prosty. Prawy prosty. Uderzenia hakiem są dobre, gdy bijesz się na punkty. A teraz chyba nie bijesz się na punkty? Jakie są haki? Za wolne.
Nie próbuj robić kombinacji ciosów. Nie umiesz. Twoja kombinacja to Prawy prosty - prawy prosty.
BYCIE UDERZANYM
Na tym etapie już powinieneś wiedzieć, że będziesz uderzony.
Nie unikniesz wszystkich ciosów. Większości nie unikniesz. Jeśli unikniesz jednego, albo dwóch - możesz być z siebie zadowolony.
Rób ruch w kierunku ciosu. Wbrew pozorom zmniejszysz jego siłę. Ma mniej czasu, żeby się rozpędzić.
Agresywna obrona polega na robieniu kroków w przód. Gdy robisz kroki w tył może się okazać, że za tobą jest ściana, której nie zauważyłeś. A jak ją miałeś zauważyć, skoro była za Tobą? Jeśli będziesz nacierał w obronie (tak, to dziwne) to przeciwnik będzie się cofał.
Wdech. Wydech. Wdech. Wydech. Łatwo o tym zapomnieć.
ZWARCIE
Jest spora szansa, że dojdzie do zwarcia. Leżysz na ziemi, a przeciwnik na Tobie. Plus jest taki, że nie dostajesz ciosów. Minus jest taki, że jak się szybko nie pozbierasz, to zaczniesz.
Jeśli przeciwnik stoi za Tobą
a) nadepnij mu na stopę
b) uderz go potylicą lub
c) wykręć mu palce.
Jeśli przeciwnik usiądzie na Tobie - przegrałeś.
nie daj się dusić.
PODSUMOWANIE
jesteś młody, kulturalnym, inteligentnym człowiekiem. Nie musisz nic udowadniać. Musisz tylko nie dać się pobić.
jeśli zakładasz, że przegrasz - przegrasz. Do. Or do not. There is no try.
ten poradnik nie zrobi z ciebie fightera. Jeśli jednak poznasz te zasady, a Twój przeciwnik nie będzie ich znał - znacznie zwiększysz swoje szanse na niebycie pobitym.
zapomnij o grze fair. Nie ma sędziów - nie ma fair.
W idealnym świecie masz mieć umysł chłodny jak łysy mamut. To się nie uda, ale przynajmniej spróbuj.
to nie jest poradnik dla ludzi, którzy trenują walkę. Oni mają sposoby, przy których te są słabe. To jest poradnik dla tych, którzy sposobów nie mają.
Poradnik nie jest mojego autorstwa.
Link do anglojęzycznej wersji:
Kod:
http://www.joethepeacock.com/2008/01/how-to-acutally-win-fist-fight.php?pagewanted=all